Mój król, mój Pan
Przypominamy poezję Juliusza Słowackiego:
Mój król, mój Pan – to nie mocarz żadny,
Ni ten – na którym trzy koron się piętrzy,
Ale duch pierwszy globu – światowładny,
Chociażby w chłopku – duch świata – najświętszy;
Czy on na świecie żyw – czy gdzie nad światem?
Wiem, że duch taki jest – i dość mi na tem.
Skądkolwiek jego duch na mnie uderzy,
Gdziekolwiek jego wołanie usłyszę –
Czy to zjawi się w siermiążce pasterzy,
Czy jeszcze w żłobku matka go kołysze,
Gdziekolwiek ono dziecko światowładne
Poczuję – klęknę i na twarz upadnę.