Z nadzieją czekałem na Pana, a On pochylił się nade mną i wysłuchał mego wołania. Wydobył mnie z dołu zagłady, z błotnego grzęzawiska, stopy moje postawił na skale i umocnił moje kroki.(Ps 40)
Jeszcze przed wakacjami na początku czerwca ministranci rozegrali mecz. Z pewnością szykują formę na wakacje, albo po prostu dobrze sie bawią sprawdzając jakośc nowego boiska. Ks. Darek okazał się traneram, a może selekcjonerem, kto wie... A jak było sami zobaczcie.