Z nadzieją czekałem na Pana, a On pochylił się nade mną i wysłuchał mego wołania. Wydobył mnie z dołu zagłady, z błotnego grzęzawiska, stopy moje postawił na skale i umocnił moje kroki.(Ps 40)
Na ostatnim naszym spotkaniu na cześć Chrystusa Króla odbyła się wielka uczta Jego dziedziców, czyli dzieci Bożych! Ale wcześniej zrobiliśmy niezwykłe korony. Niektórzy poszli w nich na mszę w niedzielę.