Nasz piękny kościół jest pełen aniołów.
 Czy wiesz ile? A może je policzysz?

      Bogactwo wystroju, tematyka i fakt, że różne epoki używały różnych sposobów wyrazu i technik powoduje, że dziś gubimy się i już nie zauważamy szczegółów, które kiedyś przemawiały z łatwością. Z drugiej strony nie rozumiemy treści. Spróbujmy to zmienić i odkryć naszą piękną świątynię. Aby dopomóc w poszukiwaniach aniołów towarzyszących nam w trakcie mszy w naszym kościele zamieszczamy kilka podpowiedzi.

W poszukiwaniach warto zauważyć, różne zakamarki, a szczególnie prezbiterium. Przykładem niech będzie wizerunek św. Mateusza, który zawsze pokazywany jest z aniołem, a mamy kilka obrazów z tym Apostołem, zarówno na ambonie jak i w stallach. Anioł pocieszał Jezusa w ogrodzie Getsemani, co zauważyć można na obrazach umieszczonych w bocznej stali i w predelli - czyli podstawy nastawy ołtarzowej. Wiele aniołów widzimy w wystroju ambony oraz balkonów. Każdy z kasetonów i słupków ozdabiają finezyjne anioły, a każdy niepowtarzalny, oryginalny. O Aniołach widocznych w ozdobach prospektu organowego, nie ma co nawet wspominać, a przecież są ruchome jak grają na trąbach. Aniołów nie brakuje na obrazach Sądu Ostatecznego i Narodzenia.      Jak to wszystko policzyć?
Ciekawe czy znajdziesz Archanioła Michała do którego modlimy się po każdej mszy?

       Podobnie jest w życiu. Ci wspaniali opiekunowie naszych dusz, choć stale przy nas obecni są niezauważani, do czasu ich niezwykłej interwencji, którą chyba każdy z nas kiedyś doświadczył i bez anielskiej ingerencji nie umie wytłumaczyć.

______________________________________________________________
Przy okazji chciałbym polecić co mówi papież Franciszek o Aniołach Stróżach:
TU >>>