Dzwon pochodzi z 1730 roku i ufundowany był przez gdańskiego burmistrza Johanna Gottfried von Diesseldorffa, wykonany przez majstra ludwisarza Michaela Wittwercka. W czasie wojny, dzwon został skonfiskowany przez władze niemieckie i przewieziony do Hamburga, gdzie miał być przetopiony i przerobiony na pociski i granaty. A jednak się uratował.
     Po wojnie, dzwon został znaleziony pod gruzami i uznany jako uzupełniający dzwon wraz z dwoma innymi gdańskimi dzwonami wykorzystano w Lubece w katedrze św. Piotra, powiodło się to z powodu odpowiedniego brzmienia i braku dysonansu. Po kilkudziesięciu latach w 1991 roku z inicjatywy Gottfrieda Hesse proboszcza parafii św. Andreasa  dawny pruszczański dzwon został przeniesiony na Cmentarz Wschodni w Kilonii.

         Dziś nazywają go "Wielkanocnym", bo trafił dokładnie na Wielkanoc 1991 do Kilonii. Niektórzy pytają, dlaczego nasza parafia nie stara się go odzyskać? Zapytałem się o to naszego ks. Stanisława. Wyjaśnienie jest proste. Nie ma takiej potrzeby. My mamy kilka dzwonów na wieży, największy im. św. Maksymiliana Kolbe, a ten stary nadal służy dawnej protestanckiej wspólnocie z Pruszcza.

Kilka informacji technicznych o starym dzwonie:

wysokość: 1040 mm, średnica: 847 mm, Waga: 700 kg, materiał: brąz
Napisy na obrzeżu - Górna krawędź (między ornamentami): BENEDICTUM SIT NOMEN DOMINI (Niech błogosławione będzie imię Pańskie) oraz SOLI DEO GLORIA (Tylko na chwałę Boga)

__________________
Źródło w których można doczytać więcej szczegółów o historii Pruszcza Gdańskiego: www.katins.com/praust