Szkaplerz
Ks. Marian zachęca do odwiedzenia Sanktuarium w Oborach, które słynie ze Szkaplerza. Polecam, bo sam jestem w szkaplerzu ponad 30 lat. Do szkaplerza przypisane są Obietnice Matki Bożej dla uciekających się pod płaszcz jej opieki, oczywiście są też obowiązki, by nie przynieść jej wstydu. Wielkim miłośnikiem szkaplerza był święty Jan Paweł II, bierzmy z niego przykład.
Wielu ludzi nabywa szkaplerz na godzinę śmierci, sądząc, że ten kawałek sukna ochroni ich od piekła lub czyśćca. Czy noszenie szkaplerza Karmelitańskiego daje nam automatycznie zbawienie? Jak należy
rozumieć zbawczy charakter karmelitańskiego szkaplerza? Czym on jest w życiu Karmelu i Kościoła i dla nas przeczytaj:
Obowiązki należących do Bractwa Szkaplerznego:
- . Przyjąć szkaplerz karmelitański z rąk kapłana.
- . Wpisać się do Księgi Bractwa Szkaplerznego.
- . W dzień i w nocy nosić na sobie szkaplerz.
- . Odmawiać codziennie modlitwę wyznaczoną w dniu przyjęcia do Bractwa (zwykle "Zdrowaś Maryjo" lub "Pod Twoją obronę"...)
- . Naśladować cnoty Matki Najświętszej i szerzyć Jej cześć.
Przywileje szkaplerza karmelitańskiego:
. Kto umrze odziany szkaplerzem świętym, nie zostanie potępiony.
. Noszący szkaplerz święty zapewnia sobie opiekę Matki Bożej w tym życiu, a w szczególności w godzinie
śmierci.
. Każdy, kto pobożnie nosi szkaplerz i naśladuje cnoty Maryi, zostanie wybawiony z czyśćca w pierwszą
sobotę po swojej śmierci.
. Ci, którzy należą do Bractwa Szkaplerznego, są duchowo złączeni z Zakonem Karmelitańskim i mają udział w jego duchowych dobrach za życia i po śmierci, a więc: we Mszach św., Komuniach św., umartwieniach, modlitwach, postach itp.
Jan Paweł II i szkaplerz - przeczytaj: Szkaplerz noszę Zawsze
http://www.katedrabydgoska.pl/sanktuarium/szkaplerz.php.htm
Trochę historii:
Do XIII w. szkaplerz służył jako ochrona habitu w czasie pracy (tak jak fartuch lub czarny szkaplerz u Cystersów, chroniący biały habit). Od połowy XIII w., to jest od wizji św. Szymona Stocka, generała Karmelitów, szkaplerz stał się znakiem opieki Matki Bożej nad Zakonem Karmelitańskim, a zarazem
źródłem przywilejów i nową formą pobożności maryjnej w całym Kościele.
Słowo "szkaplerz" pochodzi od łacińskiego "scapulae", czyli ramiona, barki, plecy. Oznacza szatę złożoną z dwóch płatów sukna z wycięciem na głowę. Po nałożeniu na siebie, jeden płat spada na piersi, a drugi na plecy. Jest to część stroju zakonnego noszona na habicie, także w innych zakonach (używają go na przykład Cystersi, Dominikanie, Paulini, Benedyktyni, Felicjanki). Część spadająca na plecy symbolizuje, że "trudy, doświadczenia i krzyże znosić winniśmy pod opieką Maryi, z poddaniem się woli Bożej, tak jak Ona to czyniła". Przednia część szkaplerza, spadająca na piersi, ma przypominać, że serce tam ukryte ma "bić dla Boga i bliźnich, z miłości odrywając się od przywiązań doczesnych i wiązać się za pośrednictwem Maryi z dobrami wiecznymi". Jest wyraźnym znakiem, szatą, habitem, płaszczem. Nazywany bywa także minihabitem, a we współczesnej zlaicyzowanej epoce, kontestującej wartość habitu zakonnego, zachowuje nadal swoją wartość.
Na podstawie istniejących źródeł historycznych trudno ustalić dokładną datę i miejsce wizji
szkaplerznej. Przyjmuje się rok 1251, a tradycja wskazuje na noc z 15 na 16 lipca i klasztor w Aylesford w
Anglii. Według tej tradycji, Szymon Stock miał pokornie prosić Maryję o rozwiązanie trudnej sytuacji
Zakonu Karmelitańskiego, w jakiej się znalazł po powrocie do Europy z Ziemi Świętej, i o to, aby przyszła
mu z pomocą. W Niej Karmelici widzieli swą główną Patronkę, Wspomożycielkę i nie zawiedli się. Maryja,
czczona jako Matka, Królowa i Ozdoba Karmelu, pośpieszyła zakonowi z pomocą. Ukazać się miała św.
Szymonowi, który modlił się do Niej słowami: "Flos Carmeli - Kwiecie Karmelu". Matka Boża, wskazując
szkaplerz, powiedziała: To będzie dla ciebie i dla wszystkich Karmelitów przywilejem, kto w nim umrze, nie
zazna ognia wiecznego. Nałożenie szkaplerza dokonuje się przez zawieszenie go na szyi lub - w przypadku
dużej liczby wiernych przyjmujących go - przez położenie szkaplerza na ramieniu.
Pierwszy szkaplerz musi być poświęcony i wykonany z sukna (nie tylko z wełny). Po zniszczeniu lub
zagubieniu pierwszego szkaplerza można nabyć drugi i nałożyć go sobie samemu. Podobnie czyni się w
przypadku zaprzestania noszenia, jeśli nie było to spowodowane wzgardą (wtedy należy przyjąć szkaplerz
ponownie). Wpisanie do księgi bractwa dokonuje się przez podanie imion i nazwisk osób przyjętych oraz
własnoręczny podpis kapłana. Obecnie w Polsce jest sto kilkadziesiąt bractw szkaplerznych, głównie przy
klasztorach karmelitańskich obu części rodziny karmelitańskiej, to jest OO. Karmelitów i OO. Karmelitów
Bosych wraz z ich żeńskimi klasztorami.
Ważnym elementem formalnym jest także noszenie szkaplerza (lub medalika czy medalionu szkaplerznego) na sobie. Nie wystarczy przechowywać go w domu lub nosić w kieszeni. Zaleca się noszenie szkaplerza, jakkolwiek nie jest to konieczne do zyskiwania łask i odpustów. Medalik szkaplerzny, wprowadzony do użytku w 1910 r. przez św. papieża Piusa X, musi przedstawiać z jednej strony Najświętsze Serce Jezusa, a z drugiej obraz Najświętszej Maryi Panny. Samo noszenie szkaplerza nie zapewnia zbawienia. Nie jest to bowiem paszport z wizami do nieba, za okazaniem którego, po życiu pełnym lenistwa, minimalizmu i duchowej letniości, można osiągnąć życie wieczne. Nie można szkaplerza traktować jak amuletu czy talizmanu. Byłoby to magią i zabobonem. Nie można zbawić się dzięki "przywilejowi" czy dyspensie, ale jedynie dzięki łasce Chrystusa Pana i dojrzałej wierze. Szkaplerz musi wyrażać autentyczne życie chrześcijańskie, pobudzać do czynów miłości Boga i bliźniego. Nie może być jedynie pustym znakiem. Nie można pokładać całej ufności w kawałku materiału, który przecież sam z siebie zbawić nie może. Szkaplerz karmelitański jest duchowym znakiem nabożeństwa maryjnego, polegającego na wewnętrznym oddaniu i poświęceniu się Niepokalanej Dziewicy. Nosić szkaplerz święty - znaczy uznawać Maryję za duchową Matkę, Pośredniczkę, Opiekunkę i Siostrę. Nosić "szatę Maryi" - znaczy przyznać się do podobieństwa do Maryi w sposobie myślenia, wartościowania, działania i apostołowania. Oznacza to też bycie znakiem nadziei dla innych, obdarzanie ludzi Zbawicielem jak Maryja i solidarność z pozbawionymi nadziei. Upodabniamy się do Maryi, dążąc do czystości, pokory, skromności, cichości, żyjąc wielkim zawierzeniem Bogu, będąc wdzięcznym za otrzymane łaski i ofiarnym w miłości bliźniego. Maryja uczy otwierania się na wolę Bożą, współpracy w dziele zbawienia, życia w bliskości Jezusa, rozważając każde Jego słowo w swoim sercu. Matka Boża, pomagając Kościołowi, pragnie, abyśmy i my włączyli się w pomoc duchową innym (np. przez modlitwę, post, pokutę, ofiarę, apostolat). Nosząc szkaplerz, stajemy się roztropni, bo przez powierzenie się Niepokalanej Dziewicy przewidujemy ostateczne rozstrzygnięcie naszego ziemskiego bytowania. Stajemy się także mężni w walce z przeciwnościami i wstrzemięźliwi w celu uzyskania tzw. sobotniego przywileju. Dzięki świadomemu noszeniu "szaty Maryi" i codziennemu powierzaniu się Matce Bożej, pogłębia się duchowa więź
dziecka z Matką. Ta więź wyraża się i pogłębia przez modlitwę, medytację, czytanie Pisma św., w czasie
nabożeństw, pielgrzymek i procesji maryjnych. O tym wszystkim przypomina nam szkaplerz święty. To przez ten dar przykład Matki i Mistrzyni pociąga i zobowiązuje.
opracował: Włodzimierz Tochmański OCD
/ tekst pochodzi ze strony: http://www.katedrabydgoska.pl /