Adwentowy Wierszyk dziadka Mirka
Przypominamy na Adwent wiersz, który powstał w czasach ks. Roberta, ale przecież jest nadal aktualny i miło wspominać
Na wieńcu Adwentu światełka mrugają,
Dla przyjścia Jezusa drogę oświetlają.
Maryja z Józefem do Betlejem śpieszy,
By dziecię urodzić i ludzi pocieszyć.
Maluśkie to dziecię w stajence się zrodzi,
A Królem jest świata, choć w złocie nie brodzi.
I w naszej parafii na cud ten czekamy,
W roratach codziennych do Matki wołamy.
Daj nam Jezusa! z Jasnej Góry Matko,
Niech chóry Aniołów ogłoszą to chwatko!
Ksiądz Robert z gitarą pieśni intonuje,
A Michał techniczny historię serwuje.
Dzieciaki śpiewają, nauki słuchają,
I dzieje swych przodków też chętnie poznają.
W koszyku składają swe dobre uczynki,
Dla Marii i Jezusa jako upominki.
Niekiedy Ksiądz Robert konkursy ogłasza,
A wtedy to z nagród radości jest masa.
Rodzice, dziadkowie się bardzo radują,
Bo swoje pociechy nadzwyczaj miłują.
Więc co dzień je na mszę prowadzą wieczorem,
By Jezus z Maryją byli dla nich wzorem.
Na koniec dla starszych taka jest rada:
Niech dziadek i babcia wierszyki układa.
By dziatwę za młodu w poezji szkolili.
I wiary swych ojców dobrze nauczyli.
Dziadek Mirek,
Pruszcz Gdański 12.12.2016
/ Ten wierszyk to też dobry uczynek /